szczepionki przeciw COVID-19
Nowy wariant koronawirusa według ekspertów może niebawem zdominować najbliższe miesiące. Prawdopodobnie Polacy odczują go na przełomie października i listopada. W tym samym czasie spodziewamy się zachorowań na RSV i grypę. Pierwsze dostawy szczepionek ukierunkowanych na nowe odmiany koronawirusa SARS-CoV-2 zaplanowano do połowy października – przekazało Ministerstwo Zdrowia portalowi tvn24.pl.
Na horyzoncie nowy wariant COVID-19. Zdaniem ekspertów, już wkrótce może on stać się tym dominującym. Wprawdzie do Polski jeszcze nie dotarł, ale to tylko kwestia czasu. Sezon infekcyjny przed nami, powinniśmy więc liczyć się z tym, że chorych będzie przybywać, a wirusy będą się rozprzestrzeniać.Jakie objawy daje nowy XEC? To warto wiedzieć, by w porę rozpoznać infekcję u siebie lub bliskiej osoby. Pamiętajmy, że kiedy czujemy się chorzy, powinniśmy starać się przebywać w domu, by nie zarażać innych.
Kolejna fala COVID-19 nadchodzi. Nowa mutacja sieje jednak jeszcze większy strach. Naukowcy odkryli, że może infekować mózg. Co to dla nas oznacza? Sprawdźmy.W odpowiedzi na nową falę koronawirusa Ministerstwo Zdrowia przygotowuje się do zakupu nowych szczepionek przeciwko COVID-19. Resort planuje zamówić ponad milion szczepionek, które mają być dostępne dla Polaków już pod koniec września.
Wycofanie szczepionki AstraZeneca wzbudziło wiele wątpliwości. Oficjalnie producent podaje, że było podyktowane pojawieniem się nowszych wersji preparatu. Jednak w rozmowie z portalem Pacjenci.pl adwokat Joanna Wielgolawska-Pilas*, specjalistka prawa medycznego z Okręgowej Rady Adwokackiej i międzynarodowej organizacji prawników specjalizujących się sprawach dotyczących uszkodzeń ciała i rozstroju zdrowia przyznaje, że szczepionka ta wywoływała efekty niepożądane.
- Nigdy nie stwierdzono wystąpienia wady jakościowej w tej serii szczepionek. Trzeba to wyraźnie zaznaczyć, zadając kłam wszelkim szkodliwym doniesieniom w przestrzeni publicznej, jakoby polscy pacjenci otrzymali wadliwą szczepionkę z tej serii – mówi ” – Edyta Janczewska-Zreda, rzecznik prasowa i dyrektor Biura Głównego Inspektora Farmaceutycznego.Ma na myśli serię XDD955 firmy Janssen, bo to ona budziła wątpliwości Naczelnej Izby Kontroli.
Minister Zdrowia zamówienia na olbrzymią liczbę szczepionek tłumaczył dobrem pacjentów. Nieustannie Polacy czuli presję na “doszczepianie się" kolejnymi dawkami. Dwie serie szczepionek przeciw COVID-19, którymi się zaszczepiło wielu z nas, miały wady. Miały być wycofane, ale trafiły do pacjentów. To poważny błąd polskich władz! NIK wskazuje serie szczepionek, które mogły być wadliwe.